Wybierz ESC lub X żeby zamknąć

REKLAMA

Mentzen odmawia udziału w debacie w Końskich: „Nie zamierzam brać udziału w tym cyrku”

Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, ogłosił, że nie pojawi się dziś w Końskich, mimo licznych próśb, by zmienił swoje plany. – Nie zmienię decyzji – poinformował polityk.

Aktualnie Mentzen przebywa na Podkarpaciu, gdzie spotyka się z wyborcami w takich miejscowościach jak Ustrzyki Dolne, Lesko, Brzozów i Krosno. Jak podkreślił, nie zamierza rezygnować z tych spotkań na rzecz debaty w Końskich.

„Nie będę uczestniczył w tym teatrze” – oświadcza Mentzen

W swoim wpisie na platformie X Mentzen wyjaśnił: „Nie porzucę osób, które czekają na moje spotkania, tylko po to, aby bez zaproszenia próbować dostać się na debatę. Nie zamierzam brać udziału w tej farsie. Rozumiem jednak, że na miejscu pojawią się kandydaci, którzy nie traktują tych wyborów poważnie, jak Stanowski, Biejat czy Hołownia. Ja kandyduję na serio”.

Według Mentzena, zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Karol Nawrocki, nie są zainteresowani przeprowadzeniem rzeczywistej, uczciwej debaty. Kandydat Konfederacji stwierdził, że scenariusz w Końskich będzie wyglądał tak: „Jeden kandydat będzie stał samotnie w hali, drugi na rynku, a każdy będzie oskarżał drugiego o tchórzostwo. Być może Hołownia zostanie dopuszczony, by wspomóc któregoś z nich i osłabić moją pozycję”.

Mentzen wyraził przekonanie, że zarówno Trzaskowski, jak i Nawrocki, dążą do jego wyeliminowania z drugiej tury wyborów. „Wejście do drugiej tury przez kandydata spoza układu oznaczałoby rozpad systemu, który te partie budują od dwóch dekad” – zaznaczył.

Polityk podkreślił również, że jego celem jest zmiana obecnego porządku: „Mam dosyć tego systemu. Jeśli dostanę się do drugiej tury, to jestem pewny, że ten układ się rozpadnie. Zakończy się polaryzacja Polaków i wojna polsko-polska, która niszczy nasz kraj, a przynosi korzyści tylko dwóm głównym partiom” – dodał.

Mentzen zapowiedział jednocześnie swoją obecność w debacie organizowanej przez Telewizję Republika w poniedziałek.

Hołownia zmienia plany i rusza do Końskich

Z kolei Szymon Hołownia ogłosił, że weźmie udział w debacie w Końskich. „Sytuacja się zmieniła, jadę do Końskich” – napisał na portalu X.

Hołownia podkreślił, że nie zgadza się na wykluczanie wyborców: „Nie pozwolę, aby połowa Polski została odsunięta od wyborów. To ludzie, a nie politycy z telewizyjnych spotkań, powinni decydować o wyniku” – wyjaśnił.

Marszałek Sejmu zaznaczył, że nie wyobraża sobie, by jako zarejestrowany kandydat, który otrzymał poparcie setek tysięcy obywateli, miał zostać niedopuszczony do debaty.

Trzaskowski i Nawrocki szykują debatę

W środę Rafał Trzaskowski zaprosił Karola Nawrockiego na debatę w Końskich, proponując termin na piątek, 11 kwietnia o godzinie 20:00. „Uprzedzam jednak, że trzeba będzie odpowiadać na pytania dziennikarzy” – podkreślił w nagraniu zamieszczonym na portalu X.

Karol Nawrocki zgodził się na propozycję, stawiając jednak warunek: w debacie powinny uczestniczyć wszystkie telewizje, również te, które – jak zasugerował – nie mogą swobodnie zadawać pytań Trzaskowskiemu.

REKLAMA
REKLAMA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA